

Spis treści
ToggleObjawy zapalenia płuc u dzieci często przypominają zwykłe przeziębienie albo zapalenie oskrzeli. Rodzice zazwyczaj zwracają uwagę przede wszystkim na gorączkę, choć w rzeczywistości o wiele ważniejsze są tempo oddychania, wysiłek oddechowy i ogólna kondycja dziecka [1]. Według wytycznych pediatrycznych tachypnoe, czyli zbyt szybki oddech w stosunku do wieku, to jeden z najczulszych sygnałów ostrzegawczych [4]. Warto więc wiedzieć, jak prawidłowo policzyć oddechy i jakie normy obowiązują w poszczególnych grupach wiekowych [4]. Z mojego doświadczenia wynika, że rodzicom łatwiej podjąć właściwą decyzję, gdy obserwację liczby oddechów łączą z oceną tego, czy dziecko je, śpi i bawi się jak zwykle. Alarmujące mogą być także ból brzucha czy przyspieszony oddech mimo braku kaszlu [2]. W takich sytuacjach lekarz może zlecić dodatkowe badania – USG lub RTG płuc, morfologię i CRP – które pomagają potwierdzić lub wykluczyć zapalenie [3].
W tym artykule skupię się tylko na objawach zapalenia płuc i oskrzeli. Jeżeli chcecie się dowiedzieć, jak wygląda diagnostyka, jakie są główne przyczyny i jak się postępuje w tej chorobie, zapraszam do artykułu.Zapalenie płuc u dzieci — rozpoznanie, decyzje diagnostyczne i ścieżka leczenia
Rodzice często pytają, jak odróżnić zapalenie płuc od „zwykłego kataru” czy zapalenia oskrzeli. Najbardziej miarodajne są: liczba oddechów na minutę, widoczny wysiłek oddechowy i saturacja, a nie wyłącznie gorączka [2].
Choć wielu sądzi, że kolor wydzieliny albo siła kaszlu przesądzają o rozpoznaniu, wytyczne podkreślają znaczenie tachypnoe i duszności spoczynkowej jako sygnałów wymagających pilnej oceny [4].
Jeżeli szybki oddech łączy się z wyraźnym wysiłkiem oddechowym lub niepokoi Cię sam jego wygląd, sprawdź, kiedy oddychanie u dziecka można uznać za duszność.Duszność u dziecka — jak rozpoznać i kiedy do szpitala?
| Objaw / sytuacja | Zapalenie oskrzeli (częściej) | Zapalenie płuc (częściej) | Co dalej |
|---|---|---|---|
| Częstość oddechów w spoczynku | Może być podwyższona (tachypnoe), zwykle z wydłużonym wydechem | Wyraźne tachypnoe bez wydłużonego wydechu, sztywny, szybki oddech | Policz pełną minutę i oceń charakter oddechu [4]. |
| Praca dodatkowych mięśni (retrakcje, skrzydełka nosa) | Obecna, ale zwykle łączy się ze świstami i furczeniami | Obecna, często z dusznością spoczynkową i zmęczeniem przy oddychaniu | Jeśli nasilona w spoczynku → pilna konsultacja [2]. |
| Saturacja (SpO₂) | Może spadać, ale poprawia się po lekach rozszerzających oskrzela | Często <94–92% i nie poprawia się po nebulizacji | Powtórz pomiar; brak poprawy = sygnał alarmowy [2]. |
| Reakcja na leki rozszerzające oskrzela | Wyraźna poprawa (mniej świstów, łatwiejszy wydech) | Brak lub tylko częściowa poprawa; utrzymuje się duszność i trzeszczenia | Jeśli brak reakcji → rozważ LUS/RTG [3]. |
| Osłuchowo | Świsty, furczenia, wydłużony wydech | Trzeszczenia, szmer osłabiony nad zajętym płatem | Badanie osłuchowe + obrazowe pomagają w różnicowaniu [3]. |
Źródło: [2],[3],[4].
Wniosek:
W zapaleniu oskrzeli dominują świsty i wydłużony wydech z poprawą po lekach wziewnych rozkurczających oskrzela, a w zapaleniu płuc tachypnoe, duszność i obniżona saturacja utrzymują się mimo leczenia wziewami.
Bardzo istotne jest jednak to, że u dzieci — szczególnie najmłodszych — rzadko mamy do czynienia z „czystą” postacią zapalenia oskrzeli albo płuc.
W medycynie funkcjonuje więc rozpoznanie infekcji dolnych dróg oddechowych, obejmujące zarówno oskrzela, jak i płuca.
Najczęściej mamy do czynienia z postacią mieszaną, z przewagą jednej komponenty nad drugą.
Dlatego jeśli dziecko czuje się źle i ma wyraźnie przyspieszony oddech (tachypnoe), nie ma sensu zastanawiać się, która etykieta pasuje dokładniej.
Trzeba działać: wsiąść w samochód i jechać do lekarza, a jeśli stan szybko się pogarsza — wezwać pogotowie.
Tachypnoe, czyli przyspieszony oddech u dzieci, rozpoznajemy wtedy, gdy liczba oddechów w spoczynku przekracza normę dla wieku.
Pomiar musi trwać pełną minutę i być wykonany u dziecka spokojnego, najlepiej po kilku minutach odpoczynku [4].
Najczęstszy błąd to liczenie „na oko” w czasie płaczu czy zaraz po wysiłku.
Warto chwilę poczekać i obserwować ruchy klatki piersiowej lub brzucha; u niemowląt pomocne jest położenie dłoni na brzuchu, aby łatwiej wyczuć oddechy [1].
Domowy pulsoksymetr może wspierać ocenę wysycenia krwi tlenem, ale nie zastępuje obserwacji i liczenia oddechów.
Jeżeli oddech jest przyspieszony, a saturacja na pulsoksymetrze pozostaje stale obniżona (nie tylko podczas płaczu, niepokoju czy aktywności) i spada poniżej 95%, a dziecko jest dodatkowo osłabione, tym bardziej trzeba pilnie udać się do lekarza.
Czasami takiemu stanowi towarzyszy zasinienie ust, języka albo sinica obwodowa (szczegółowo opisuję to w cyklu Sinica u dzieci – jak odróżnić fizjologiczne zasinienie skóry od objawu choroby.) — to jeszcze mocniejszy sygnał alarmowy do natychmiastowej konsultacji.
Warto, by dziecko otrzymało wcześniej lek przeciwgorączkowy, bo obniżenie temperatury może spowodować spowolnienie oddechu i poprawę samopoczucia.
To dobry prognostyk, ale nadal wymaga czujności.
Jeśli gorączka nie spada, a dziecko wciąż jest apatyczne, ma przyspieszony oddech i obniżoną saturację — trzeba natychmiast jechać do szpitala. Bez dyskusji.
Jak działa pulsoksymetr u dziecka — jak używać i kiedy ma to sens opisałem w szczegółowym wpisie Monitory oddechu i pulsoksymetry u niemowląt i wcześniaków
W gabinecie często obserwuję, że rodzice czują się spokojniejsi, gdy mogą odnieść liczbę oddechów do zachowania dziecka: snu, karmienia czy zabawy.
Konkretne wartości ułatwiają ocenę, czy sytuacja wymaga pilnej wizyty, czy raczej spokojnej obserwacji z szybką kontrolą u lekarza.
Jeżeli u dziecka występują poniższe objawy, nie wolno czekać:
W takich sytuacjach należy jak najszybciej udać się do lekarza,
a jeśli stan dziecka się pogarsza — wezwać pogotowie.
Do mojego gabinetu trafił czteroletni chłopiec, którego rodzice zaniepokoili się nietypowym oddychaniem.
Od dwóch dni zauważali, że syn oddycha szybciej niż zwykle, ale nie miał gorączki i w ciągu dnia potrafił jeszcze bawić się i jeść.
Wieczorami stawał się jednak apatyczny, a mama opowiadała, że „jakby męczył się samym oddychaniem”.
W domu rodzice zmierzyli saturację pulsoksymetrem i zobaczyli wynik 93%, co jeszcze bardziej wzmogło ich obawy.
Podczas badania w gabinecie od razu rzucały się w oczy retrakcje międzyżebrowe i przyspieszony oddech — policzyłem około 48 oddechów na minutę, czyli znacznie powyżej normy dla jego wieku [4].
Przy osłuchiwaniu usłyszałem trzeszczenia w dolnych polach płuc.
USG płuc wykazało zagęszczenia z liniami B, co potwierdziło rozpoznanie zapalenia płuc.
Rodzice byli zaskoczeni, że mimo braku gorączki dziecko ma poważną infekcję.
Wytłumaczyłem im, że właśnie szybki oddech i wysiłek oddechowy są najważniejszymi sygnałami ostrzegawczymi [2].
Zastosowaliśmy leczenie antybiotykiem doustnym, a rodzice dostali jasne zalecenia dotyczące obserwacji liczby oddechów i kontrolnych pomiarów saturacji w domu.
Z mojego doświadczenia wynika, że brak gorączki często usypia czujność, a to właśnie tachypnoe i duszność są objawami, których nie wolno bagatelizować.Taki brak gorączki może na przykład towarzyszyć niektórym atypowym infekcjom o których napisałem artykuł Mykoplazmatyczne zapalenie płuc u dzieci – objawy, przyczyny i leczenie
Rodzice często są zaskoczeni, że zapalenie płuc może objawiać się bólem brzucha.
Zdarza się to zwłaszcza wtedy, gdy zmiany zapalne dotyczą dolnych płatów płuc, a dziecko zgłasza dolegliwości w okolicy nadbrzusza [2].
Na forach rodziców nie raz spotkałem się z wpisami w rodzaju:„Myślałam, że córkę boli żołądek, a lekarz powiedział, że to płuca.”W gabinecie również obserwuję takie sytuacje — dzieci trafiają z podejrzeniem zatrucia czy problemów trawiennych,
a badanie osłuchowe i obrazowanie USG płuc wskazują na infekcję.Warto pamiętać, że jeśli bólowi brzucha towarzyszy przyspieszony oddech, męczliwość lub kaszel, należy skonsultować się z lekarzem.
Niepokojące jest zwłaszcza połączenie bólu brzucha z dusznością i utrzymującym się tachypnoe [1],[2].
Takie objawy wymagają szybkiej diagnostyki, ponieważ zwłoka może utrudnić prawidłowe leczenie.
Rodzice często pytają, kiedy dziecko po zapaleniu płuc wróci do pełnej formy.
Badania pokazują, że nawet po skutecznej antybiotykoterapii kaszel może utrzymywać się przez kilka tygodni [1].
To nie oznacza, że infekcja wciąż trwa — oskrzela i płuca potrzebują czasu, by się odbudować.
W moim gabinecie często słyszę:
„Już skończyliśmy antybiotyk, a on nadal pokasłuje — czy to normalne?”
Z mojego doświadczenia wynika, że najczęściej jest to zjawisko fizjologiczne i nie wymaga kolejnych leków, tylko cierpliwości i odpoczynku.
Podczas rekonwalescencji pomocne może być:
Nie każde zapalenie płuc musi przebiegać z gorączką.
U części dzieci głównym objawem jest szybki oddech, męczliwość lub ból brzucha [1].
W gabinecie widzę dzieci, które wyglądają „tylko przeziębione”, a badanie potwierdza zapalenie płuc.
Dlatego brak gorączki nie powinien uśpić czujności rodziców.
Jeśli oddech jest przyspieszony lub dziecko ma trudności z oddychaniem, należy skonsultować się z lekarzem.
Tak.
U części dzieci proces zapalny toczy się głęboko w płucach i nie wywołuje typowego kaszlu.
Zamiast tego mogą pojawić się szybki oddech, męczliwość, apatia lub ból brzucha.
W takich przypadkach dopiero badanie lekarskie lub USG płuc pozwala postawić rozpoznanie.
Licz oddechy w spokojnych warunkach, najlepiej po kilku minutach odpoczynku.
Użyj minutnika i obserwuj ruchy klatki piersiowej albo brzucha przez pełną minutę [4].
Najczęstszy błąd to mierzenie w trakcie płaczu czy zabawy, co zawyża wynik.
Warto zapisać liczbę oddechów i okoliczności.
Jeśli wynik przekracza normę dla wieku lub towarzyszy mu duszność, wskazana jest wizyta u lekarza.
Tak, ból brzucha może być nietypowym objawem zapalenia płuc, szczególnie gdy dotyczy dolnych płatów [2].
Rodzice często najpierw podejrzewają zatrucie lub problemy żołądkowe, a dopiero badanie pokazuje, że przyczyna leży w płucach.
Jeśli ból brzucha występuje razem z szybkim oddechem, dusznością czy kaszlem, należy skonsultować się z lekarzem, by nie przeoczyć poważnej infekcji.
Pilnej konsultacji wymagają: szybki oddech powyżej normy dla wieku, trudności w oddychaniu z widoczną pracą dodatkowych mięśni,
saturacja poniżej 94%, senność, apatia lub sinienie wokół ust [2].
Takie objawy są alarmowe i mogą oznaczać cięższy przebieg choroby.
Wtedy nie należy czekać — trzeba zgłosić się pilnie do lekarza lub na SOR.
Lek. med. Michał Brożyna — pediatra i kardiolog dziecięcy z Olsztyna.
Od ponad 20 lat zajmuje się diagnostyką i leczeniem chorób układu oddechowego i krążenia u dzieci.
W swojej praktyce łączy wiedzę kliniczną z doświadczeniem pracy z rodzinami, tłumacząc rodzicom, jak obserwować objawy i kiedy zgłosić się po pomoc.